Wednesday 15 December 2010

deficyt na Wyspach a rynek wydawniczy w Polsce

a więc:
płyta wciąż w tłoczni - vide problemy z wcześniejszymi testpressami
drugi rzut testpressów jest własnie w Paryżu - jutro wieczorem powinny być juz u nas.
Po zatwierdzeniu ze wszystko gra, tłocznia ma 10 dni roboczych na wykonanie całego lotu. Pamiętac trzeba o tym że to dni robocze więc raczej pod choinką ciężko bedzie ją znaleźć. Ponadto czas świąt to czas wzmozonego ruchu na drogach/sklepach/w portfelach. Tak więc znalezienie jakiegokolwiek przewoznika po rozsądnej cenie graniczy z cudem .
Wszystko trochę trwa ale niestety musi.

Płaćcie atencją, teraz (mamy nadzieje) zacznie to trwac trochę szybciej